sobota, 24 sierpnia 2013

zęby, zęby, zęby

Wypatrujemy ich już dobre 3 miesiące, bo ślinienie, bo wkładanie do buźki wszystkiego co się da, bo wręcz szorowanie dziąseł różnymi przedmiotami :) a tu nic... Jak nie było tak nie ma ani jednego. Dzisiejsza noc trochę mniej spokojna dla naszej Hani, częste budzenie się i denerwowanie. Myślę, że to juz może w końcu zęby. Generalnie Hania w nocy ładnie śpi, budzi się o 6-7 na mleczko i jeszcze 2 godzinki po mleczku śpi, ale czasami zdarzają się odstępstwa od tego.
 A jak było/jest u was z ząbkami???



 tu fotka z inauguracji spacerówki ) jakiś mc temu


 a tu taka zamyślona


 a tu z tatusiem <3




Miłego dnia :)

1 komentarz:

  1. Ale Hania jest śliczniutka. Bardzo ładnie siedzi. A i zazdroszczę tych przespanych nocy ;-)). U nas zęby wychodziły około 1,5 miesiąca. Był niespokojny, ślinił się aż w końcu wyszły. Dwie jedynki na dole.

    OdpowiedzUsuń