zęby, zęby, zęby

Wypatrujemy ich już dobre 3 miesiące, bo ślinienie, bo wkładanie do buźki wszystkiego co się da, bo wręcz szorowanie dziąseł różnymi przedmiotami :) a tu nic... Jak nie było tak nie ma ani jednego. Dzisiejsza noc trochę mniej spokojna dla naszej Hani, częste budzenie się i denerwowanie. Myślę, że to juz może w końcu zęby. Generalnie Hania w nocy ładnie śpi, budzi się o 6-7 na mleczko i jeszcze 2 godzinki po mleczku śpi, ale czasami zdarzają się odstępstwa od tego.

 A jak było/jest u was z ząbkami???



 tu fotka z inauguracji spacerówki ) jakiś mc temu

 a tu taka zamyślona

 a tu z tatusiem <3

Miłego dnia :)

nowa

Od bardzo dawna zbierałam się do założenia bloga tu...bylam juz gdzie indziej przez chwilę, zawsze brakowało czasu na pisanie. Wiem, ze teraz będzie inaczej:)

Jestem szczęśliwa mamą 7 miesięcznej córeczki Hani, która mnie zainspirowała do założenia tego bloga. Uwielbiam obserwować zachodzące codzień postępy w rozwoju mojej Hani. Obecnie jesteśmy na etapie samodzielnego siedzenia i gaworzenia :) przepraszam, ze tak chaotycznie, ale piszę z telefonu.

Od pewnego czasu czytam regularnie kilka blogów mam, które są na podoobnych etapach i nie tylko, stwierdziłam, że fajnie jest się podzilić radością i troską z Wami.

zapraszam do czytania

Sylwia

a o to moję szczęście :) 7 miesięcy i 5 dni

jak ogarnę sztukę wstawiania fotek z tableta, to bdzie ich więcej :)

miłego dnia